Dla K.
Komentarze: 0
Nie interesują mnie kobiety, które mają tylko ciało, ale nie mają duszy. Nie interesują mnie też takie, które mają duszę, ale nie mają ciała. Nie interesuje mnie przyjaźnienie się z kobietą. Z mężczyzną zresztą tym bardziej. Nie interesuje mnie wymiana spojrzeń, które do niczego nie prowadzą. Randki też mnie nie interesują. Tak samo jak podrywanie dziewczyn na dyskotece. Podobnie jak w parku, na ulicy, w pubie i w Internecie. Nie interesują mnie ewentualne związki, małżeństwo i posiadanie dzieci. Prawdę mówiąc seks też mnie nie pociąga. Zaskakujące jak wiele rzeczy nie wywołuje we mnie zainteresowania. Stoję przed katedrą w Mediolanie i ziewam, bo nie bardzo mnie ona interesuje. Wojna w Gruzji nie zajmuje mnie bardziej niż mecz piłki nożnej. Czyli tyle co nic. Podobnie jak głód w Etiopii. W ogóle nie interesuje mnie to co pokazują w telewizji. Praca też nie wywołuje we mnie żadnych emocji. Wszystko mi jedno czy jest poniedziałek, wtorek czy niedziela. Może padać albo świecić słońce. Może być nawet gradobicie, a nie zwrócę na to uwagi. Nie interesuje mnie najnowszy model Porsche ani Mercedesa. Kto dostanie Nagrodę Nobla też mnie nie ciekawi. Ani kto wygra najbliższe wybory na Ukrainie. Nie interesuje mnie jak zarobić mnóstwo pieniędzy w bardzo krótkim czasie. Ani jaka piosenka jest na pierwszym miejscu listy przebojów. Gdy ktoś coś mówi do mnie tylko udaję zainteresowanego. Gdy dzwoni – odkładam słuchawkę. Nie obchodzi mnie co się powinno, a czego nie powinno. Kwestia Boga i zbawienia nie zajmuje mnie zupełnie. Gdy ktoś mi tłumaczy jak należy uwodzić kobiety macham na to ręką. Gdy doradza jak można zrobić dobre wrażenie przestaję słuchać. Nie interesuje mnie co było, ani co będzie. Chwila obecna też nie za bardzo. Tak naprawdę jedyne co mnie interesuje to Ty.
Dodaj komentarz